Pieśń do Nieba
Ku chwale wielkiego Nieba dziś śpiewam,
by wywyższać jego moc,
by uwielbić jego wielkość.
Nieba kresy niezbadane,
niezbadane Jego postępowanie.
Nikt nie pojął Pana nad Ziemią.
Nikt, kto bojaźliwy, nie przestanie
czcić.
Bo to przecież Niebo,
Władca nad Władcami,
oplata nas swą łaską i wszelkimi
dobrami.
To od Niego zależy co mamy czynić:
czy w pole pracować,
czy też drwa zbierać.
To On nam daje światło
i w ciemność się zmienia.
To On deszcz nam daje,
światło odbiera.
Więc, ku chwale Nieba dziś śpiewam!
Niech rozniesie się pieśń po wszystkich
krainach:
że Niebo znów oświetlone,
budzi nas ze snu.
... bo życie jest piękne, gdy wstajesz i widzisz czyste Niebo tuż przed sobą, oblane blaskiem wschodzącego słońca ...
Komentarze (1)
Podoba mi się w tym wierszu twój entuzjazm i
radość z nadchodzącego dnia.. uśmiech krasi
życie.. Wiersz dobry.