PIEŚŃ ISRAELA
Boże wybrałeś mnie spośród innych wielu
Dałeś życie, zdrowie, wieczność
obiecałeś
Ojcze mój i Matko, Stwórco, Zbawicielu
Wywiodłeś mnie z Egiptu i ojczyznę dałeś
Wiele razy w mej historii byłem ci
niewiernym
Odpychałem Twoją miłość, biegłem za
Astarte
Chwaliłem się mym złotem i krajem
obszernym
Biegłem za skarbami co dziś są psa
warte.
Strzegłeś mnie od śmierci swą troskliwą
ręką
Zachęcałeś do pokuty, dyscyplinowałeś
Chroniłeś mnie przed skutkiem grzechu,
życia męką
A gdy nic nie pomagało, Ty sam siebie
dałeś.
Pojednałeś przebaczyłeś mnie
'marnotrawnego'
Wpuściłeś znów wygnańca do swojej
rodziny
Pokazałeś nową drogę do cnót, do dobrego
Zapomniałeś moje grzechy, zmazałeś me
winy.
Dziś znów czekasz na mnie, na dar mej
miłości
Bym otaczał moich bliźnich miłością i
troską
Stoisz przed mym sercem, chcesz u mnie
zagościć
Chcesz zmienić mą naturę, tą grzeszną na
boską.
Więc przychodzę znów do ciebie, Boga
Jedynego
Wyznaję swą niewierność i do nóg twych
padam
Zmiłuj się nademną, przyjmij skruszonego
Daj mi żyć w Edenie, tam gdzie raz żył
Adam
Komentarze (6)
Szczera modlitwa w ciekawy sposób napisana.Ciężko tu
pisać o formie i kształcie wiersza to przecież
modlitwa. Powiem tak:życzliwość niezasłużona mojego
Boga niech będzie z tobą.
Głębokie przemyślenia, tak bardzo potrzebne w okresie
Wielkiego Postu..Pozdrawiam autora..
Pieśń ładnie poprowadzona i starannie zrymowana, tylko
drażni mnie ten "ISRAEL" przecież może to być Pieśń
błagalna, Pieśń dziękczynna itd, itp.
Wiersz bardzo wymowny i głebokie przemyślenia.Czytałam
go dwa razy dla lepszego zrozumienia.Piękny.Pozdrawiam
Jednak telepatia. Dziś obaj duchowo. Wiersz bardzo
wymowny, bardzo głębokie przemyślenia. Czytałem go
parę razy. Moje namiary znajdziesz w moim profilu.
Dodałem maila i kontakt na skype. Czekam.
Komunikat: Dusze do Edenu,tylko za ważnym świadectwem
zgonu - żywi natychmiast do domu, Gabri`el
..a zatem kadish: Szema, Isra`el