pieśń robota
w mej nowej kanapie
kot dziur nie wydrapie
jest z autopilotem
więc gdy kot się zbliża
to ona się zniża
i chowa przed kotem
mam kompa lekkiego
i tak cieniutkiego
że ledwo go widać
choć w sobie pomieści
kwadryliony treści
i kwintylion giga
na moim regale
kurzu nie ma wcale
jest antystatyczny
i jedynie rożek
okryć jego może
kurz cybernetyczny
lecz choć na balkonie
dron stoi przy dronie
i cztery rakiety
nie ma z kim polatać
ani się pobratać
w domu mym niestety
Komentarze (14)
No super....
Fajny z poczuciem humoru :)
piękne Wasze słowa, trafne przeogromnie!
nie martwcie się jednak - pieśń owa nie o mnie :D
dobre:)
Choć ja może nie kumaty,
po co Ci te automaty?
Możesz lepszych czasów dożyć,
kiedy serce swe otworzysz.
Na człowieka, który czeka,
mądrze działaj i nie zwlekaj!
ale fajny, bardzo pomysłowy wiersz :) z wielkim
podobaniem - pozdrawiam :)
zawsze wiedziałam, że lubię Wam pisać, nawet jak
jeszcze nie było pisane :D
Masz superowe poczucie humoru
Dziewczyno i świetnie potrafisz
z niego korzystać.
Miłego dnia:}
Mogę Cię w twym domu odwiedzić?
Ślicznie napisane.
ha, dobry :)
Cudeńko...:)
Miłego, dobrego dnia
Kruszynko ma-rymatorko.
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
Nawet najnowocześniejsze cuda techniki, oraz ogromna
kasa na kontach bankowych całego świata, nie zastąpią
bliskości drugiego człowieka.
Robot, nawet najdoskonalszy, będzie tylko robotem.
Pozdrawiam serdecznie, życząc miłego dnia:)
Doooobre!!!~Lekko się czyta, wspaniale. Pozdrawiam-)
Bardzo lubię czytać Twoje wiersze. Bardzo!
A dron przy dronie i cztery rakiety na balkonie -
ryczę :)))))))))))))
Miłego dzionka:)