Pieśń Tannhäusera na...
Pieśń Tannhäusera na wartburskim turnieju
Wolframie! Widzę po Twej pieśni,
Że, czym jest miłość Ci się nie śni.
Możesz tak wzdychać milion lat
I nic. Już prędzej zginie świat.
Chwal Boga w blasku Jego gwiazd,
Lecz nie mów, że to miłość. Miast
Dać Panu hołd i głosić cześć,
Gdy pragniesz miłość znać – to pieść,
Bo dotyk, to jest treść uczucia
I gdy żar zmysłów poznasz, też
Gdy się dwa ciała złączą w chuciach,
Wtedy, czym miłość jest, już wiesz.
Ja rozkosz daję ukochanej
I tęsknię do niej jawą, w snach,
Bo źródło jest niewyczerpane
Miłości. Miłość Twa, to strach.
Dopóki kocham, to pożądam,
I kielich spełniam swój do dna.
Prawdziwa miłość tak wygląda.
Wolframie, wiedz. Tak kocham ja!
Komentarze (21)
Bardzo ciekawa taka pieśń.
Ciekawie to ująłeś...
O, czytałem z rozkoszą. Piękne
Przeczytałem wariacje na temat autora sprzed 2 lat. Są
świetne. Polecam:).
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/tannhaeuser-504230
@jastrz
Jeszcze można dodać, że Tanhauser nie zapomina o
krainie cielesnych rozkoszy, choć w końcu z niej
rezygnuje, trochę z poprawności politycznej, pewnie
żeby mu cenzura puściła i wystawili operę. W końcu
skrucha i niebiosa mu wybaczają. To jednak połowa XIX
w:). Pozdrawiam.
Witaj,
życzę wzajemności...
Uśmiech, pozdrowienia /+/.
Witaj
Piękna to i dramatyczna jednoczenie, opera Richarda
Wagnera.
Bardzo ciekawie przytoczyłeś jej wątek wierszem.
Bardzo mi się podoba wiersz i jego przekaz.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Dziękuję za wizyty.
zielonaDana - Wybranka pl-a to święta Elżbieta. Jest
zachwycona, a jednocześnie przerażona pieśnią. Pl
pójdzie z pielgrzymką do Rzymu błagać o odpuszczenie
grzechów, a ona do śmierci będzie się za niego
modliła. I w końcu wymodli mu zbawienie, ale umrze
zanim by mogli skonsumować swój związek...
Jeśli wybranka pl-a ma podobne podejście są
szczęściarzami :)
pięknie o miłości,
miłego dnia:)
Michale gdybyś kochał właśnie tak ... to dziś byś nie
wzdychał ... tylko zatapiał i pieścił właśnie tak ...
...za krzemanką
:)
i jeszcze marsz przed turniejem na zamku to sam głos
Boga. :). Pozdr.
Super. Przytaczałem tą scenę w różnych dyskusjach nie
raz bo u Tanhausera i Wolframa są 2 skrajne oblicza
miłości, a wszystko jest w zasadzie między nimi, czy
pośrodku, jak pisze krzemanka. Niestety od tej pory
nic nowego w temacie nie powstało. A sam Tanhauser to
nowy świat wykreowany przez Wagnera i jego kosmiczną i
wcale nie taką trudną w odbiorze, muzykę. Cieszę się
z przytoczenia tego tekstu, bo jestem jego fanem, i
pozdrawiam. M