pieśń wkurzonego dromadera
/zakazane piosenki/ :)
drepczę Saharą od równin po Atlas
w słonecznym ukropie pogania mnie Arab
każdą minutę coraz trudniej mi znieść
uważaj Abdul - wbijam w piasek pięść
niech się tylko ściemni
wypowiem ci dżihad
kiedy Allach śpi
nic nie widzi więc nie będzie zły
płynę wydmami smaga wiatr po grzbiecie
chociaż piasek w nozdrzach oddycha się
lepiej
czuję jak złości przysypuje kurz
lecz uważaj Abdul - oaza tuż tuż
a i Słońce słabe
jeszcze tylko chwila
kiedy przyjdzie noc
zmiażdżę łapą twój sunnicki nos
a tym czasem póki możesz sobie odpoczywaj
Komentarze (3)
witaj, świetny wiersz. pozdrawiam
dromader ma zapas energii jak płynu esencji w sobie i
gdy długo wędruje to musi energię uzupełnić Wiersz
emocjonalny odgraża się chociaż wie,że czekać musi
Wiersz bardzo ładny w klimacie - przyjazny, bo
niedogodności są mniejsze gdy przyjmuje się z
uśmiechem i zrozumieniem Pozdrowienia
ajajaj, sie ten dromader wkurzył ale w sumie dobrze
się stało bo bardzo fajny wierszyk wyszedł :-)