Pieta !
Pieta !
Wpatrywała się w krzyż
na którym bezwładnie wisiało ,
ciało Jej syna !
Deszcz ,
zmywał Jej łzy
które mieszały się
z krwią Jezusową ,
spływając stokiem Golgoty .
Jezusie jęknęła , dlaczego ?
Matko ,
te słowa utknęły w jej głowie :
„ Jam po to się narodziłem
by dać świadectwo prawdzie . ”
To Boska sprawa !
Ale synu mój ,
me serce boleje !
Kiedyś w stajence betlejemskiej ,
trzymała Jezuska
na swych kolanach ,
tuląc Go piersi .
Dziś inna sceneria
inny czas ,
ale podobnie jak wtedy .
Teraz ,
trzymała martwe ciało
swego syna ,
przyciskając Go
do swej zbolałej piersi .
Jezusie
z cicha szepnęła ,
synu mój -
co oni Ci zrobili ?
Józef Komar
Komentarze (2)
Dzień dobry. Chciałbym się skontaktować w sprawie
muzycznego opracowania pańskiego wiersza. Oto mój
numer 501 452 892 pozdrawiam serdecznie
oblicze zbolałej matki budzi ogromne emocje, twój
wiersz również