Piętnastolatki
Kobiece cnoty wymarły
Sonety kurzą się w rogu
Powieść Emyly Jane Bronte spalona
Skrzypce rozpadły się zawodząc
Krajobrazy legły w betonie
Tango tańczą emerytki
Subtelna gra pozorów zanikła
Zamglony wzrok przysłoniły okulary
Czułe słówka brzmią beatem techno
Płochliwy dotyk stał się klapsem w pupę
Czuły pocałunek pochłania języki
Współczesne dziewczęta nie mają dumy
Nie wymagają nawet odrobiny magii
Tylko szybki seks w męskiej toalecie
Kobiece cnoty wymarły
Gdzie te marzycielki?
Komentarze (3)
Poruszony tu problem jakze istotny dla współczesnej
młodej kobiety. Gdzie te dworskie etykiety i
poszanowanie godności niewiasty... Tak to prawda,
nast,apiło swego rodzaju zwulgaryzowanie obyczajów.
Wiersz podoba mi się, jest taką uwagą na ten społeczny
problem
Poruszyłaś bardzo ważny temat, jeszcze bym dodała, że
"później płacz i usuwanie ciąży albo uśmiercanie już
nawet narodzonych ", brawo!!
Bardzo mądre stwierdzenie i ciekawe obserwacje jednym
słowem samo życie opisałaś.