Pigmalion
kochał ją
kochał ją bardzo
jak się kocha piękne obrazy
zrobione paznokcie – na kształt
migdału
kolor wybrany z palety
najmodniejszy
kochał ją tak bardzo, że
ustawiał sobie przy jedzeniu
jej portret
– pies nabrudzi, zaszczeka
w nieodpowiednim momencie
a ona jest taka idealna
jak szklana szyba
przez którą prześwituje tylko szczęście
przynosił jej najsłodsze owoce
i suknie od najdroższych projektantów
ale nigdy
nie zaprowadził do krawcowej
żeby osobiście wykonała miarę
a ona ? – nie protestowała,
nie prosiła,
nie wyrażała niczego
poza tępym spojrzeniem w ścianę
w której nieelastycznej strukturze
zagnieździła się wyłącznie błogość
Komentarze (17)
zagnieżdziła wyłacznie błogośc
bo reszta pustką była...
zostawiam podziw
Kto kocha ideały - a ideały przedstawia sztuka -
posągi, obrazy, inne wszelakie arcydzieła... ma
trudność z prawdziwym pokochaniem człowieka. Kocha
jego wyobrażenie - ulega powierzchowności... Czy to o
tym, nie wiem, ale tak sobie w tym kierunku poszłam -
pozdrawiam serdecznie.