"pii-lu pii-lu ku ku lu-pii-lu"
czyli pieśń trzmielojada
aż drży osika gdy żałośnie kwili
ptaszyna w szare ubrana piórka
po niebie płynie cumulus - chmurka
gdy ona żeru szuka w tej chwili
w locie ślizgowym wygina skrzydła
i leci ponad zrębem śródleśnym
bowiem głód czuje nader bolesny;
owadzia dieta jej nie obrzydła
tropi żądłówki w gniazdach ukryte
natrętne osy w strojnych pasiakach
i małe muszki w czerwonych makach
a także trzmiele – są smakowite!
obok wykrotu niby smok dragon
niezmordowanie nogami grzebie
i bierze udział w nagłym pogrzebie
larw i poczwarek oraz imago
które wraz z żądłem pożera śmiało
nie bacząc wcale na złą przygodę
raczy się także wspaniałym miodem -
trzmielojadowi wciąż jest go mało
Komentarze (10)
fajnie o pticy ha,ha
podoba się:)
:-) ależ wspaniale, świetny wiersz i do tego sporo się
można nauczyć :-) brawo :-)
Ładnie o tym ptaku
coś musi jeść,żeby żyć
pozdrawiam:)
Dołączam do tych czytelników, którym wiersz się podoba
w treści i formie.
Miłej niedzieli.
Piekny opis przyrody pozdrawiam
jakże cudnie opisujesz przyrodę Pozdrawiam:))
podoba się i lubié rym ABBA :)
kurczę, nie wiedziałam ze takowe ptaszysko istnieje,
które zjada nawet szerszenie, pięknie go opisałaś
Jadziu :)
Sie lanka po lesie niesie
i zawsze las ma co dać.
A człowiek nie zmądrzał w tej mierze ani trochę.
Przeszkadza mu las.