"Pijaczyna"
Zaobserwowane dawno temu w niewielkim markecie
Rankiem przed sklepem pijaczyna stał
w gardle posuchę okropną miał
z gotówką skromną do środka wszedł
i krokiem chwiejnym po gorzałkę ruszył
Przed półką się zatrzymał
fachowym okiem popatrzył
i zdjąwszy z niej butelkę żytniej
do kasy z uśmiechem ruszył
lecz po drodze wzrok jego
dziwny kosz zatrzymał
"pomoc dla powodzian"- przeczytać zdołał
widząc jak co rusz
ktoś coś tam wrzuca
zadumał się chwilę
i w głowę podrapał
Spojrzał na flaszeczkę potem na kosz
przez dłuższą chwilę stał nieruchomo
walczył i bił się z myślami
wreszcie zawrócił i butelkę odstawił
wszedł na "spożywke" i wziął kilka
rzeczy
przeszedł przez kasę stanął przed koszem
-Trudno na dzisiaj piwo wystarczyć mi
musi
Komentarze (22)
i taki dar to jak ten wdowi grosz, wydarty z serca...
biedaczysko tylko piwko
pozdrawiam:)
Dzisiaj piwko podają...
https://youtu.be/u98DuKtyY5o
Na podwieczorek i łap tulaski Kaczorku:)
Miał dobre serce.
Serdecznosci
temat na czasie
pozdrawiam
widać umiał się podzielić
komuś radość sprawił i dla siebie miał widać dobre
serce miał w:)
Dobry temat - przepraszam :)
Dobry tema w który nie widać końca dna butelki.
Miłego:)
dobry i taki prawdziwy ...
trzeba wierzyć w ludzi - mają dobre serca
pozdrawiam serdecznie :-))
Potwierdzam to co Koncha napisał/ła. Pozdrawiam
serdecznie.
Dobre miał serce :) pozdrawiam
Nie taki zły pijaczyna,
gdy pracuje łepetyna!
Wierszyki raczej denny,ale za to jaki fachowy
merytoryczny komentarz Ob.69 z nickiem Che Guevarry!
Kaczorku dobrze,że peelek nie jest alkoholikiem, bo by
nie dał...może miłości w Brazylii nie znajdę, ale
popatrzyć można...na Brazylijki:) miłego
Piękny gest, a dla pijaczyny to wyjatkowe poświęcenie.