Pijak
Nastawiam ucha by usyszeć szept
Wokoło cisza pijana spogląda
Bliscy sercu memu
Odwrócili się od marnego żywota.
Błądząc bez skutku po szkle butelki
Usta do brzegu przystawiam
Topię swe nikczemności
W kilku kroplach nektaru.
Smród nieprzetrawionego alkoholu
Klika kieliszków i lustro
Moi przyjaciele na wieki
Kolejne dwa łyki trunku
Śpię...
autor
FallenAngelKora
Dodano: 2006-12-10 13:51:23
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.