Piłeś
Bylam dumna że nie pijesz
Nie używasz ostrych trunkow
Lecz to były tylko chwile
Innego gatunku
Miałeś w sobie twarz atlety
I spojrzenie całkiem miłe
Lecz skończyły sie niestety
Piękne chwile
Zanurzyleś usta w cieczy
Która rozgrzewa wnętrzności
Lecz serca nie uleczy
I Twojej miłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.