PINGWINKI
Któż tak wystrojony w czarnym fraku
paraduje
Kogo on oczekuje
Czy na wielki bal się szykuje
Wtem nadchodzi pewna dama
I też w czarny frak ubrana
Cóż się dzieje
Orkiestra grać zaczyna
Całe towarzystwo rozbawione
Lecz cóż wszyscy na tej sali
Jednakowo w czarne fraki się poubierali
Pięknie pięknie wygladają
Lecz wielkie zdziwienie wzbudzają
Więc wyjaśniam
Ci rozbawieni goście
To PINGWINY tak się nazywają
I ten ubiór bez okazji też mają
Na co dzień go po prostu ubierają
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.