Piórem tęsknoty
z cyklu listy do M
i choćbym Ci miła
nieba przychylił
skradł srebrne gwiazdy
w lustrze księżyca
u stóp ułożył
najskrytsze marzenia
garnąc tęsknoty
impresją nabrzmiałe
choćbym jak Ikar
gołębim piórem
ramiona swoje przyozdobił
i wzbił się
w miłości
niekłamane przestworza
i gdybym dzisiaj...
nie wynagrodzę Tobie dobroci
i choćbym...
to i tak
nic nie zastąpi
ciepła Twoich rąk
autor
kaczor 100
Dodano: 2018-11-03 14:53:45
Ten wiersz przeczytano 1273 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Ciekawe oblicze miłości.
Wzruszające.
Zatopiłem się w słowach.
Szczęśliwy, kto może pisać takie wiersze, mając
adresatkę na wyciągnięcie ramion. Musi być wartościową
kobietą.
Pozdrawiam.
Życzę Tobie udanego weekendu.
A jakbyś znalazł czas, to.... :)
Ładnie o miłości.
Wspaniale i wzniośle,samych dobrych dni dla Was obojga
kochani :)
super pozdrawiam
No pięknie, cóż mogę więcej powiedzieć.Miłego
wieczoru.
po prostu pięknie, wyznanie miłości, że ach :)
Wiersz napisany gołębim piórem tęsknoty, które Peel
przypiął sobie potem do ramion. Ale nie potrzebował
tego pióra, bo kto kocha i jest kochany, ten wznosi
się do góry samoistnie.
Bardzo dobry wiersz Grzegorzu.
Pozdrawiam serdecznie. :)
ślicznie i romantycznie
miłego dnia życzę :)
faktycznie, bardzo romantycznie i jakoś tak... że dech
zapiera
Ślicznie o miłości. Pozdrawiam kaczorku.
Kaczor ma własne pióra. Niepotrzebne mu gołębie.
Wiersz fajny - brawo Grzesiu.
Przepięknie o miłości... pozdrawiam.