Piorytet do Pana B.
Dlaczego Stwórca nie widzi
a może On wie, unika odpowiedzi
stawiamy mu je od dawna
Pytania istnie bezwględne
chcę żyć, chcę kochać, umrzeć w spokoju
nie chcę płakać, ocierać łez po kryjomu
Pytania nadrzędne
Dlaczego? Jestem człowiekiem
po co mi pięć palców u ręki
Dłaczego? Moje serce bije
i nie chce przestać w trakcie największej
udręki
Może zbyt wiele wymagamy
zbyt wysoko się wznieśliśmy
niebo staje się nam za życia bliższe
a jego wizje przejrzystsze
Może nie trzeba nam szukać odpowiedzi
taki los człowieka, nieszczęśnik rusza w
podróż po świecie
Dłaczego? Jedynie On zna odpowiedź
zamknięty w swoim świecie
zna ją dobrze, może kiedyś podpowie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.