Piosenka I
I nazywać chcę ciebie,
Że jesteś
Rybim tarłem wciśniętym pod kamień
I przepływasz rzeką
Miłosną okolicę
Pozbierawszy jej zapach
I rozkwit
Wierzę w to
Że cisza jest twoja
I od zawsze kołysze ją trawa
I widzieć chcę ciebie
Pod drzewem
Wyrosłym na polu samotnie
Z owocem dojrzałym
I świętym
Podanym podróżnym
W potrzebie
Wierzę wciąż
Że cisza jest twoja
I od zawsze kołysze ją trawa
I słuchać mogę ciebie
Gdy wreszcie zamilknie
Co moje
Szeptami skrzydlatych
Natchnionych
Gdy bliżej podejdą do światła
Popatrzę im w oczy
Przelotnie
Wierząc w to
Że cisza jest twoja
I od zawsze kołysze ją trawa
Komentarze (4)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Piękny refleksyjny wiersz. Ładne słowa. pozdrawiam.
Ładnie ujęte i bardzo refleksyjnie. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)
Slowa sklaniajace do refleksji pozdrawiam