Piosenka
Taka piosenka, którą śpiewała moja babcia, mama i ja (mojemu dziecku). Nie wiem kto jest autorem, ale idzie przez pokolenia w rodzinie. Może ktoś też ją zna?
Hen tam gdzieś na samym końcu świata
w dużym lesie stała mała chata,
a w tej chacie, rzecz wprost nie do
wiary,
mieszkał sobie pewien dziadzio stary,
dziadzio chwat miał 100 lat
i tę wadę najdziwniejszą miał ze wszystkich
wad.
Miał sobie dziadzio stary ogromny puzon,
grał na nim miły dziadzio sobie i muzom
i też tę przyjemność dziadzio miał,
szedł przez chatę pił herbatę i grał.
A na drzewie, stary dzięcioł
w takt mu stukał z wielką chęcią,
słoń na ścieżce siadł przy klombie,
grubym głosem grał na trąbie.
Ogromny lew z podziwu w głowę się
drapał,
skąd u dziadunia taki młodzieńczy zapał,
skąd tyle siły dziadzio w sobie ma,
że tak chętnie i namiętnie na puzonie
gra.
Tylko wielbłąd srodze rozdrażniony,
chodził zły bo tyfus miał szczepiony,
tego dnia rzekł do lwa,
nasz dziadunio mi na nerwach gra.
Więc na pomysł wpadł złośliwy garbus,
przyszedł nocą przyniósł wielki arbuz
i gdy dziadzio poszedł spać,
zatkał mu arbuzem puzon żeby nie mógł
grać.
Rano dziadunio się uśmiechnął pod wąsem,
wziął do rąk duży puzon chciał rozpocząć
koncert,
tak dmuchał aż mu krew uciekła z lic,
najpierw dmuchał potem słuchał, co?... Nic!
Komentarze (10)
To ja od jutra żonce..na nerwach zacznę grać .. może
będę z domu musiał wiać .. fajny tekst .. pouczający
..
może to jakieś zaklęcie:)
Przeczytałam tekst próbując nucić melodię do piosenki
'Orkiestry dęte'. Nie pytaj autorko, co z tego wyszło
:)))) Pozdrawiam z uśmiechem.
Ciekawa, nie znałam. Bardzo wesoły tekst
Też nie znam ale fajny tekst:)
fajny, ale jednak nie znam tego tekstu :)
Fajnie. Milutko było przeczytać. Pozdrawiam.
Witaj Ewula.Nie znam tego tekstu,ale z przyjemnością
przeczytałem.
Pozdrawiam.
świetne!Pozdrawiam:))
Więc uważajcie gdy w puzon dmiecie,
nie brak złośliwców na świecie, przecież!
Pozdrawiam!