PIOSENKA BEZROBOTNEGO
Robota jest robotą – a któż by bez niej żył? Roboty mamy po tąt! Niech tylko starczy sił. [Bułat Okudżawa]
Bułacie ukochany nadeszły takie dni
Robota mi się marzy, robota mi się śni
Co innym się zdarzyło i mnie sprawia dziś
złość
Już nie robota sama, a brak jej daje w
kość.
W ludowym żyłem raju, ja wiem to nie był
raj
Ale robota była jak długi nasz ten Kraj
Dziś kuroniówkę biorę, pokornie jest mi
źle
I jedno mam marzenie, ach gdzie robota,
gdzie.
Rosłem z kochanym Krajem, rósł ze mną
kominów las
A teras nie ma pracy to bezrobocia czas
I mam dwie zdrowe rączki, z nich tylko
jedna lewa
A jako bezrobociarz cieniutko muszę
śpiewać.
I senne mam marzenia, tym razem nie o
dziewczynach
Ale o pracy ciężkiej, do tego w
nadgodzinach
Czy jeszcze będę tyrał? Czy przydam się, do
czego?
Czy przyjmę już na stałe rolę
bezrobotnego?
W szpitalu leżąc, zdrowie docenisz Małżeństwo poznasz, gdy się ożenisz Na kuroniówce pracę polubisz Wtedy docenisz, gdy ją już zgubisz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.