Piramida
Jan Maciej Kłosowski - tomik "Wiersze" w wydawnictwie RADWAN, gorąco polecam!
Piramida ze zwykłych chwil,
na jej szczycie ja,
a zagadka trwa,
gasi marzenia nie ziszczone,
te promieniami nie przystrojone,
na końcu mówi żyj.
Ja pytam dlaczego,
ale słowa z jej ust nie wypływają,
uznałem to za coś złego,
choć pewności nie miałem,
o tym mi wątpliwości przypominają,
uciszyć się je starałem.
Byłem pełen złości,
rządził mną brak zrozumienia,
dolewał oliwy do płomienia,
który spalił moje brwi,
wypchnął z nocy sny,
odciął od źródła miłości.
Komentarze (5)
marzenia i miłość - piszesz o tych uczuciach tak
naturalnie,pozdrawiam
W bardzo ciekawy i intrygujący sposób piszesz o
przykrych sprawach...o cierpieniu tęsknocie...uczuciu
które minęło...lub własnie mija...poruszające.
plus..świetnie! Pozdrawiam
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam!
ciekawa piramida życia i to zło co od cięło sny
miłości ...pozdrawiam ciepło
bardzo ładny wiersz, pozdrawiam:)