Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Piramida

Grzęznę w błocie, tonę w bagnie
Wszystko jednak to zasadnie
Wszak kariery mnie uczono
Do wyścigu przeszkolono

Trupem ściele się ma droga
Pieniądz mi zastąpił Boga
Kto zbyt miły, nie ma racji
I jest obcej mnie narracji

Mam przyjaciół siebie godnych
Co o celach mi podobnych
Prą przez życie jak taranem
Jeden szefem, inny chamem

Moim celem szczyt łańcucha
Póki nie wyzionę ducha
Wyższy stopień karmi ego
Coś jak w szkole, z bele czego

Patrzę z góry na pospólstwo
Chyba mają mnie za bóstwo?
Zbijam kasę gdzie możliwość
Z mojej strony sprawiedliwość

Na co chęć mam, to kupuję
Czasu głupio nie marnuję
Ludzie, dobra i uznania
Skukiem mego się starania

Się pytają : co masz z tego?
Co dla ciebie jest ważnego?
Kogoś kochasz, czy ktoś ciebie?
Kiedy czujesz się w potrzebie?

O wy głupcy, naiwniacy
Prości ludzie i biedacy
Duszę swoją mi dajecie
Wciąż miotając się po świecie

Chyba że... o nie daj boże
Pieniądz już mi nie pomoże
Ten kieruje wami stadnie
Aż duch wasz całkiem upadnie

Więc spokojny jestem teraz
Jeśli celem Twym kariera
A drżeć wtenczas zacznę kolego
Jak odrzucisz Boga mego!

autor

kwant

Dodano: 2016-12-15 14:07:41
Ten wiersz przeczytano 661 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

AMOR1988 AMOR1988

Coś ciekawego w tym wierszu jest.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »