Piramidalna kwadratura
- Rzuciłeś mnie jak na ziemię
jak szmatę, gorzej niż jak psa
traktujesz mnie tak paskudnie
kochałeś, kiedyś tak dbałeś
dbałeś tak o mnie, kochałeś
a teraz traktujesz perfidnie
jak szmatę, gorzej niż jak psa
rzuciłeś mnie jak na ziemię
- Chcę zostawić to wszystko
chcę już mieć święty spokój
nie można tak dłużej żyć
kocham cię, dbam o ciebie
musimy dalej tak żyć?
chcę zakończyć to wreszcie
zostawię już to wszystko!
- Tak, zostaw mnie, zostaw
zginiesz sam na świecie
będzie wreszcie spokój
już nie można tak żyć
kochałam cię, dbałam
dzieci urodziłam
- Huczy mi w głowie
i bębni w duszy
ten krzyk okropny
ty chcesz mnie zniszczyć
i chcesz mnie skruszyć
- Akceptacja
w nas ratunkiem,
nie namiętność
lecz szacunek
- Więc będzie
szacunek,
czy będzie?
- Będzie,
- jest, tak
- Tak
- TAK
Komentarze (8)
zaniemówiłam
dramat , dramat i jeszcze raz dramat Pozdrawiam:))
No cóż, konflikty zdarzają się także w związkach,
gdzie żyje miłość i wzajemne przywiązanie. Skłamałbym,
gdybym twierdził, że w moim małżeństwie nigdy nie było
konfliktów.
Dobra komunikacja i akceptacja wzajemna jest zawsze
jakąś szansą na pomyślne rozwiązanie kłótni czy nawet
dłużej trwającego konflikt.
Trzeba rozmawiać, trzeba kochać i mieć nadzieję.
Podstawą jest również wzajemne zaufanie.
Pozdrawiam wszystkich czytających mój wiersz i
dziękuję za wizyty i komentarze.
dramat i co tu więcej pisać...
jak w nerwach można zginąć na świecie nie tylko w
drugim sercu
tak dla miłości akceptacja złego
staje się niewolnictwem
potulnym barankiem w:)
Koniec miłości jest zawsze bolesny, trzeba miesięcy, a
nawet lat, żeby to zaakceptować, poukładać...a może
nawet i zrozumieć
bolesny wiersz:(
Często poszanowanie jest silniejsze jak miłość.
Pozdrawiam.