Piroman serca
Niczym iskierka rozpalasz mój ogień
namiętności..
Niczym iskierka lecisz do bezskersu
nieba..
i niczym mała iska zniaksz w nicości..
Byłes tak blisko.. i nagle cię nie ma...
Ognisko powoli dogasa..i już nie czuje
prawie nic..
a ty niczym wiatr przychodzisz nagle i je
podscycasz..
i odchodzisz..a ja znów nie chce żyć..
Potem deszcz mych łez..stara się przygasic
ostatnie iskry..by nie czuć ich kłócia
więcej..
a ty jak piorun z nieba znów rozpalasz
ognisko..
i odchodzisz przeszywając na wskroś
serce..
I jesteś mego serca piromanem..
a ja łzami chce zagasić wszystko..
bo po cóż życ dalej..
gdy ty tylko by podsycac płomień jesteś
blisko..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.