Pisanie fraszek to nie fraszka
miłośnikom fraszek...
Nie zawsze każdemu jest do śmiechu
nie wszystkich to samo też pocieszy
czasem i dobry wic nie rozśmieszy
opowiedziany choćby na przydechu
a stare wice są jak wino i stąd warto
do nich powrócić i w rymy wstawić
radość komuś można tym sprawić
i własne przyjdą też nam do głowy
jak dni z kalendarza z kolejną kartą
niejeden wtedy powstanie tekst nowy
albowiem znamy przecież tak wiele
dowcipów, kawałów i szmoncesów
które plączą się wśród esów i floresów
te sędziwe odradzają się jako prequele
w poezji, reklamie albo w kabarecie
a kiedy taki żart się jako nowy rodzi
w głowie światełko zapala się zielone
świeży pomysł na myśl przychodzi
poeta
macza swoje pióro i zapisuje stronę
choć nie zawsze każdemu jest wesoło
bo kto nie był w nostalgii lub depresji
?
pisze nowy wiersz , zamiast terapii
sesji
gdzie wszyscy siedzą obok siebie wkoło
dlatego wybacz czasem fraszkę temu
poecie
co znów poematu albo panegiryku nie
ułożył
on te słowa jak klocki przecież układa
o czymś innym Tobie częściej opowiada
o świecie,
którego nikt przed nim nie stworzył
Komentarze (13)
Gdyby to pisał sprawny żartowniś, uznałbym rzecz za
zabawną.
najzabawniejsze jest to ,że uważasz mnie wiesiu za
ponuraka
Wiesiu
może i jestem ,, bidny ,, ale za to bogaty duchem
w przeciwieństwie do ciebie
ktoś ,kto tylko robi hece sobie ze wszystkiego i z
każdego udawadnia tylko swój kompletny brak
dojrzałości nie tylko intelektualnej
niejednokrotnie tu pokazałeś jaki z Ciebie nadworny
trefniś
cóż, taki się urodziłeś i taki umrzesz
o takich wiesiu mówią facet bez jaj
cóż...faktycznie bida z Tobą
No i ładnie .. :))
Bida prawdziwa polega na tym, że NIC NIE ROZUMIESZ!
ŚMIESZNIE WYSZŁO WBREW TWOIM INTENCJOM. I DLATEGO
WŁAŚNIE JEST TO T A K I E ZABAWNE!
Bo "takim pisaniem" robisz z siebie zwyczajne
pośmiewisko!
Bida, prawdziwa bida!
Już nawet nie z tekstem!
Z tobą!
Sotek, przepraszam
powiem jak sotek:) pozdrawiam
Z fraszkami tak już jest. Czasami jednak nie każdego
śmieszą.
Pozdrawiam:)
Maciej.J nie każdy jest Kochanowskim i nie każdy ma
dobry słuch. Ale kto chce, ten zawsze usłyszy, choćby
gorzką prawdę. Takim fraszki życie układa.
Pozdrawiam serdecznie+
Maciej.J - Twój komentarz zgłosiłam do usunięcia. Nie
interesują mnie Wasze przepychanki.
Miłego dnia.
a tak na marginesie to mnie wiesiu twoja nieporadna i
infantylna zazdrość na granicy z zawiścią już mnie nie
nie dziwi
a nawet śmieszy
wiesiu dostał łapą od misia
bo go wziął za żartownisia
a misie nie żartują
tylko fraszki rymują
oj Wiesiu Wiesiu
przecież to jest poważny wiersz o fraszkach i nie
tylko
a nie fraszka na fraszkę
Pisać fraszki – trudna sztuka,
trzeba dobrych rymów szukać.
Ja tu głosu nie żałuję,
choć Wiesiołek nie punktuje.
Bo Wiesiołek, mądra głowa,
umie fraszki ubrać w słowa.
Inny autor tak nie umie.
Trudno - trzeba to zrozumieć :))
Obawiam się, że to qui pro quo. Humor absolutnie
niezamierzony!
Przypuszczenie moje spowodowane jest przekonaniem, że
po prostu nieporadnie i infantylnie piszesz. A ta
nieporadność, nędza tekstu i myśli w nim zawartych,
idealnie komponuje się z tytułem.
Gdyby to pisał sprawny żartowniś, uznałbym rzecz za
zabawną.
Ale wiem, że jesteś nad wyraz marnym "składaczem
rymów". Po raz kolejny dałeś dowód niskiego poziomu. I
z tego powodu wyszło nad wyraz śmiesznie
Należy zrekapitulować - bo tu akurat masz rację -
pisanie FRASZEK to nie fraszka...
Więc nie dam ci punktu.