Pisarka losu
Jedna stara książka, w kurzu pokryta.
Obok czarnej świecy leży na stoliku,
stoliku drewnianym, a w tle cicha
muzyka,
dębowy zegar tika, zagłusza spokój,
tika...
Przy stoliku dziewczyna.
W ręce pióro lekko trzyma,
starą książkę przepisuje,
na jej twarzy dziwna mina...
Wnet skreśliła, co wpisała,
uśmiech na twarz smukłą wpłynął.
Piórem coś naszkicowała.
Starą księgę odłożyła.
Kim jest ona?
Co za książka?
O kim cała ta historia?
W książce los mój zapisany,
dziewczę to wprowadza zmiany.
Dziś skreśliła moją przeszłość,
na jej miejsce szczęście weszło.
Pokresliła, dopisała...
Miłość mi domalowała.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.