Piszę tak jak żyję...
Norwidem nie jestem, Szymborską się nie mienie....
Jak sporządzić ze słów ubranie
przepiękne
nie gołosłowne lecz czynami przetknięte
By nikt nie zarzucił w mowie pustosłowia
żeby tak nie brzmiało jak wytarty slogan
Sumienie mam czyste pisze to czym żyje
Chciałabym w ten sposób przekazać Wam
chwilę
które moim życiem raz po raz targają
i piętno mej duszy świeże wyciskają
Żywić mi nadzieję tylko pozostaje
że choć w miernym stopniu się mi to
udaje
By słowa moje tak dobrą strawą były
bawiąc Was miło też czegoś uczyły
ale to jak piszę, bardzo sobie cenie. Dziękuje, że ktoś czyta te moje wierszyki.
Komentarze (2)
Bardzo dobry wiersz, płynny i dobrze sie czyta. Masz
mój głos
by słowa moje tak dobrą strawą były bawiąc Was milo
czegoś też uczyły - oj na pewno sa miłą strawą i chyba
też będą uczyć bo pieknie piszesz. BGardzo mi się
podoba i treść i forma. +