Piwo
Pierwsze,drugie piwo
Kobieta ładna.
Ochota przychodzi.
Trzecie,czwarte.
Oj,wypić nie zaszkodzi.
W ocenie korekta mała.
Aleś Ty wspaniała!
Rozum pół na pół
....trzezwy..
Ale juz gdzieś tam
Swierzbi..
Inne myśli wpadają do głowy.
Piąte.szóste..
Ależ to anielica.
Widokiem swym aż zachwyca!
Po siódmym ósmym piwku
zadaję sobie pytania.
Skąd te niedomagania?
Przed upojną nocą
jeszcze dwa.
Kurażu doda.
Noc była wspaniała.
Spałem na swym boku
W tym tłoku.
Szkoda że po pobudce.
Ta z boku...
Taka maszkara..!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.