Piżamka...
Masz śliczną piżamkę...ponosić Mi ją
dasz...
To nic że za duża...
Ja lubię w takiej spać...
Mówisz że to Twoja...ta ulubiona...
Ja jestem zadowolona że taki mam
gust...
Ubiorę ją sobie do snu...
A Ty miły Mój...
Pytasz się...w czym Ty masz spać...
Poczekaj niech pomyślę...
Może długa koszula z szlafmycą...
Spójrz jak pięknie wyglądasz...
Krzywisz się...
...że Ja śmieje się...
Powiedz Mi...jak Mam się nie śmiać...
Kiedy Ty tak cudownie...
...wyglądasz w tym...
Już wskakuj do łóżka...
Już wchodź...
Bo w tych dąsach zastanie Ciebie
noc...
Ślicznie wyglądasz w tym...ta koszula i szlafmyca co to za styl...i tak sobie myślę miły Mój...chyba też zabiorę Tobie ten strój...i w czym będziesz spał hmmmmmmmm...już na samą myśl uśmiecham się...
Komentarze (3)
W męskiej piżmace może być do twarzy, a poza tym ona
jest specjalna, bo jest Jego, czyli Ukochanego
mężczyzny,
fajnie o tym piszesz, Olu.
Pozdrawiam Cię serdecznie, piękny Twój awatar tak poza
tym :)
Fajnie, ciepło, z humorkiem, pozdrawiam serdecznie,
miłego wieczoru.
Jak zawsze ciepły wiersz,
no i próbuję sobie wyobrazić tę szlamfycę:))
Dzięki za pamięć Oleńko,
serdeczności przesyłam,
Twój wiersz wprowadził nastrój ciepełka, a na zimowy
wieczór to jak znalazł:)