Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

plac

parafinowe światło rozjaśnia nieskalane lico
dziewczynki wpatrzonej źrenicami
jakby z puchu utworzonych
w igrającego tancerza

wokół rozbrzmiewa pouczający ton
miedzią popędzony

jak fala o brzeg rozbija się w dwójkę
do skrzynek tonę owoców ładującą
naznaczoną głodomorem

włókna czerwone żyrafy komin odwracają
i pochłania czeluści bezmiar papugi
pożera jedną
uśmiech przelotny
drugą pochłania
linia prosta pozostaje
skacze jak pszczoła i chłonie

wiatr szepcze pomiędzy drzewami
by zasiedlić bezbarwną plamę
przebiegają reakcje powstają tezy
jakie

kruche jak ciasto ramie szarpią włochate dłonie
gdy tubalny głos kierunek świata wskazuje
w nibylandii
nie rozumie

zaczarowanemu posągowi z kości północ bije
nie zdążył

07.04.05

autor

natsa

Dodano: 2005-11-01 22:12:26
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »