Płacz

ładnie napisane o smutku
miłego dnia :)

słońce zaświeci wysuszy łzy...pozdrawiam cieplutko

Smutek minie
Pozdrawiam :)

Ciekawie o miłości tej ciut utrapionej z dodatkiem
łez?

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)

i wszystko na mokro, lubię Cię czytać :)

Nie ma co płakać bo szkoda łez i oczu też.Smutna ta
miłość ale któregoś dnia na pewno zaświeci słońce swym
blaskiem.Pozdrawiam.

Wiersz podoba sie.
Stworzylas klimat, jakby beznadziei, bez wyjscia i
pogodzenia sie, z tym, co przeznaczyl los.
Pozdrawiam.:)

Ach ta miłość , serce się raduje i łzy wyciska a poza
tym smutny ,ale piękny
pozdrawiam :)

ej,nie za dużo tego smutku?:),nie wypłakuj oczków bo
na pewno sa ładne:)

Smutno lecz pięknie. Pozdrawiam

Bardzo przemówila do mnie forma.

różne są płaczki i formy płaczu:
" / ... / jedne, podnosząc ramiona
Ze snopami wonnymi, które wiatr w górze rozrywa,

Drugie, w konchy zbierając łzę, co się z twarzy
odrywa,

Inne, drogi szukając, choć przed wiekami zrobiona...

Inne, tłukąc o ziemię wielkie gliniane naczynia,
Czego klekot w pękaniu jeszcze smętności przyczynia."

widziałem też i taki:
przewrócone dziecko wstaje , rozgląda się ....zauważa
przechodnia

i
wtenczas dopiero:
:(((((((((((((((((((((((((


a u Ciebie ten piąty wers jest właśnie takim
przerywnikiem na "rozglądanie się"


a można tak:
zanurzyłam w smut nieznośny



tylko pytanie


czy ów pan TO [bez 'przerywny' szloch] zauważy?

Smutne, że taki anioł z miłości cierpieć musiał.

Tak powtórzenia extra.Wzmacniają to co chcesz
wykrzyczeć, ale ja bym jeszcze pociągnął paroma
wersami, gdyż raz:
świetnie Ci idzie, dwa:
poczułem niedosyt energetyczny zdarzenia...
Ale na wielki +

Smutny przekaz, jeśli powtórzenia są zamierzone, to
jak słusznie zauważyła Demona, wzmacniają przekaz.
Pozdrawiam:-)