Płacz z Aniołem
U stóp moich płacze pochylony Anioł
czuję jak ciepłe łzy ogrzewają moje
stopy
...płaczemy razem
oplatając nadzieją drżące ramiona.
Rozpacz Anioła...
przyszłości to zwiastun
czy przeszłości widmo?
A płacz z Aniołem...
udręczonego serca westchnienie
przemierzające tysiace tęsknych sekud
Łkanie...bezsilnośc
Spopjrzenie...nadzieja
I ustanie płacz...
torując drogę dalekiemu spojrzeniu.
Anioły też płaczą, gdy ogarnia ich bezsilność...
autor
otucha
Dodano: 2007-09-28 08:03:29
Ten wiersz przeczytano 571 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.