Płacz nocy
Otworzyłem oczy, obudził mnie krzyk.
Pierwotny wrzask nocy wdarł się w sen,
Zakrwawił uszy, to ciemności pisk.
To nie jest pieśń drzew to martwy pień.
Noc nie pozwala już spać,
Mści się za swoje dawne grzechy.
Przestała utulać, chce strachem wiać
Zapłonąć ogniem, spalić powieki.
autor
z drzewa
Dodano: 2006-01-20 17:59:40
Ten wiersz przeczytano 587 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.