Płaczę
zaczynam stawać się
Mordercą
niby niezauważalnie
we wnętrzu ja
cicho
skutecznie
karmię się rozpaczą
przełykam łzy
wszędzie płacz
jak rozlana krew
opływa mnie
powoli
Zabijam
siebie
i Ją
zaczynam stawać się
Mordercą
niby niezauważalnie
we wnętrzu ja
cicho
skutecznie
karmię się rozpaczą
przełykam łzy
wszędzie płacz
jak rozlana krew
opływa mnie
powoli
Zabijam
siebie
i Ją
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.