plagiat
maluję twoje wiersze nigdzie
jeszcze niezapisane — poezja
która spoczywa na dnie
przezroczystej kuli
wznosi się i spada, by w końcu
roztrzaskać o niezrozumiałe myśli
— gdy znów zacznie ściemniać
zapalone świece cichutko dogasną.
takie nasze malutkie gromnice
pozostaną symbolem wieczności.
kiedy przekroczę granice czeluści
powstanie nowy zalążek
uschniętego kwiatu
a ja wyobrażam sobie
kolorową wycinankę, obracam
między palcami przeciwbólowe
strzępki zdjęć.
Rafał Babczyński
- Czuwanie
Komentarze (41)
zatrzymujesz w wersach...
dziękuję:)
tu bym dał ten komentarz
"wznosi się i spada, by w końcu
roztrzaskać o niezrozumiałe myśli
— gdy znów zacznie ściemniać"
No takie plagiaty niech się zdarzają jak najczęściej:)
Serdeczności Ewo.
dziękuję waldi:)
bardzo fajny wiersz ..piękny obraz ..
w bieli jasność zamazana ..
:)
krzemanko fantastycznie :)
promyczku :)
Za trudne dla mnie są Twoje wiersze:( Obejrzałam też
obraz, a moja prościutka interpretacja tak wygląda
"„Być albo nie być”
Hamlecie
Już bardzo długo ciebie nie ma,
poczułam się taka samotna,
tęsknota pcha mnie do jeziora.
Nie oszaleję, nie utonę,
bo wiem że czuwasz
i twoją twarz dostrzegam w chmurach.
Miłego wieczoru Ewo:)
Ciekawie, podoba sie.
Pozdrawiam Ewus.:)
Pluszku dziękuję :)
ciekawy
nietuzinkowo podany przekaz...
+ Pozdrawiam :)
bodziu miło Ciebie widzieć :)
pięknie....Ewunia