Plan
Już myślałem, że coś wiem,
Że też nawet, coś tam chcę.
Ale ty mi,
Moja miła.
Wszystkie plany,
Przekreśliłaś.
Miałaś swoje,
Bardziej śmiałe.
Moje były,
Takie małe.
Już myślałem, że coś stworzę,
Ciągle jednak było gorzej.
Bo ty moja,
Sercu miła.
Jednym słowem,
Plan skreśliłaś.
Twoje były,
Od mych szersze.
Moje wąskie,
Jak te wiersze.
Przyjdzie kiedyś pora na mnie,
I zrozumiesz, że nie kłamię.
Wówczas miła,
Dasz mi wiarę.
Mój plan będzie,
Twoim darem.
I co moje,
Chociaż małe.
Wreszcie też,
Osiągnie chwałę.
Komentarze (6)
Druga osoba, a zwłaszcza Miłość to nieźle mogą nawet
najdoskonalsze plany pokrzyżować.
Oczywiście miało być "plany" :)
Niech się palny z powodzeniem zrealizują.
Pozdrawiam :)
No tak to już jest, że planować trzeba wspólnie :)
Z planowaniem różnie bywa...
fajnie się czyta ten 'wąski' wiersz.
Pozdrawiam
życzę, by te plany, choć opóźnione, wreszcie się
zrealizowały.