Plan
Życzę Wam zdrowia, spokoju i optymizmu w te Święta i po Świętach. Wszystkiego dobrego!
Gdy już otworzą drzwi do lasu,
to mam wątpliwość, czy się zmieszczę.
Czy nie narobię ambarasu,
gdy każdy staw mi będzie trzeszczeć,
niczym zawiasy od tych drzwi,
po czasie, w którym każdy tkwi
na własnych metrach, na kanapach...
I wciąż zajada stres i nudę.
Ale dlaczego kusi zapach,
który spowija nasze kuchnie?
Przepyszne żurki
i kiełbasy...
Przejdę na dietę, nim te lasy
nagle otworzą się na oścież.
I może jutro już poposzczę.
autor
grusz-ela
Dodano: 2020-04-13 07:05:28
Ten wiersz przeczytano 903 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Dziękuję za komentarze i za życzenia.
Pozdrawiam :)
Chyba podczepię się do tego planu :))
Zdecydowanie nie zaszkodzi :)
czas na Plan "B" ;)
Rozśmieszył mnie...pozdrawiam serdecznie.
Ciekawy plan, z dawką humoru,
mnie się nie nudzi, bo pracuję, a stres jest, ale
właśnie dlatego, iż nie mogę siedzieć na kanapie, ale
w święta na szczęście jest inaczej.
Poza tym, to nawet, gdybym nie pracowała, mając moc
zaległości do zrobienia, nuda mi nie grozi, ja jej nie
znam, a do lasu kusi, owszem, ale codziennie się
przemieszczam, zatem mogę widzieć przyrodę z bliska,
nie tylko z okna.
Dziękuję za życzenia, które odwzajemniam, niechaj
spokój i zdrowie będzie przy nas!
Pozdrawiam świątecznie, Elu.
Witaj
Dobry humor w złych chwilach jest jednym z
podstawowych leków na depresję.
Życzę zdrowia Grusz-Elko.
Dobry plan! ;)
Pozdrawiam Eluś :)
Wiersz w tonie dobrego humoru, którego przecież nigdy
nie za wiele:)
Nie ma co się martwic na zapas, najważniejsze aby nas
owa zaraza już opuściła na dobre:)
Pozdrawia świątecznie Elu i życzę dużo radości na owy
świąteczny dzień.
Marek
Nic się nie martw -jak nie drzwi - to wrota. Te na
pewno są szerokie :)
Pozdrawiam świątecznie;)
...uśmiechnął :)
Dziękuję za okazję do uśmiechu, który jest dzisiaj
wyjątkowo cenny:)
https://www.youtube.com/watch?v=iK4BG6CJCrI
Miłego świętowania:)
Byłem wczoraj w lesie na niewielkim, półgodzinnym
spacerze. I w tym czasie spotkałem ze dwudziestu
ludzi. Więc może nie warto czekać aż "otworzą drzwi"?
Przez zamknięte też da się przejść.
Wielu tak ma, a sytuacja w lasach (mieszkam w lesie)
jest straszna, jeszcze trochę a uschną lub spłoną.
Pozdrawiam.
Jest ok :)
"I wciąż zajada stres i nudę."
A nie -zajadam(?)