Plan dziewięcioletni
numerologia dla żółtodziobów
W pierwszym roku buduję okręt
i niecierpliwie czekam wyprawy.
Rok drugi - pora na załogę.
Odkładam wszystkie ważne sprawy,
bo w rejs wyruszam w roku trzecim.
Przede mną morze niemożliwości.
To nie jest czas dla żony, dzieci,
zamierzam bawić się oraz gościć.
Rok czwarty - coś szwankuje okręt,
wracam do portu i... do roboty!
Za wcześnie wypłynąłem w morze.
Pracą zabiję wszelkie kłopoty.
W roku piątym - znowu na morze!
Po ciężkiej pracy pragnę wytchnienia,
a Ty mnie pobłogosław, Boże,
żebym na drobne się nie rozmieniał.
Powracam na rodziny łono,
kiedy się szósty rok rozpoczyna.
Po pięciu latach mam już mądrość
jak ważna w życiu bywa rodzina.
Rok siódmy to refleksji pora,
priorytetem jest rozwój duchowy.
Modlitwa, joga, rytuały,
w duszy o wiele cichszy skowyt.
Wreszcie rok ósmy - upragniony,
dzieciom - rowery, kolia dla żony.
Czas prosperity finansowej,
wreszcie w luksusie pożyje człowiek.
Dziewiątka kończy wszystkie plany,
to czas rozliczeń i podsumowań.
Niebawem zacznie się rok pierwszy
i... znowu zacznę okręt budować.
Wg "Numerologii czasu teraźniejszego"
Nataszy Czarmińskiej rok osobisty można
obliczyć następująco:
dzień urodzenia+miesiąc urodzenia+ rok
aktualny, czyli, np. dla osoby urodzonej
16.04.1999r (Liczba życia-3) wyliczymy
16 + 4 +2016 = 1+6+4+2+0+1+6= 20 A TO PO
DODANIU DO SIEBIE 2+0 DAJE 2
Ponadto należy dodać, że rok osobisty
rozpoczyna się w dniu urodzin, a nie
1.01.
Miłej zabawy, żółtodzioby:))
Komentarze (60)
Fajna ta numerologia ;) pozdrawia żółtodziób
Liczyć mi się nie chcę
ale głosem autorkę w.n do następnych ciekawych
pomysłów i zabaw
zachęcę :)
mi wyszło 6. Po przewróceniu na plecy wygląda jak
ślimaj, po przewróceniu na twarz wygląda jak agrawka
albo spinacz biurowy. No nie wiem... mam nadzieję że
jeśli nawet to nie jest rewelacja, to przynajmniej nie
jest źle...
Ech Doris,a ja cały czas żyłem w nieświadomości...
Pozdrowionka.
:)) fajna zabawa, u mnie wyszło morze niemożliwości
:))
bardzo fajny kurs numerologii :-) jestem
numerologiczną 8 :-) czyli byle do przodu :-)
COŚ W TYM JEST ;-)
Na podstawie badan statystycznych mozna analizowac
kondycje ludzka, ktora zmienia sie w malym stopniu
pomiedzy narodzinami i smiercia. Podobienstwo
schematow przy spelnieniu okreslonych czynnikow to
brzmi prawie jak wrozby. Skrajne wyjatki maja maly
wplyw na ogolna statystyke.
:)) No to od dzisiaj dzień i noc na beju.
Odkładam wszystkie ważne sprawy :))
Miłego dnia, Dorotko :)
o matko, zaczynam żyć w luksusie:))))
Zyciowa wrozba i ladny wiersz. Burrhus Skinner
prowadzil badania zwiazane z postrzeganiem wolnej woli
u ludzi oraz iluzorycznym wiazaniem faktow jako
konsekwencji poprzedzajacych je zdarzen. Jest takie
slynne doswiadczenie z kura w klatce, ktora szybko
sie uczy machac skrzydlami wierzac ze to wywoluje
dostarczanie do klatki porcji ziarna, przyczym
faktycznie ziarno dostarczane jest we wczesniej
zaplanowanych nieregularnych cyklach.
i tak koło się zamyka, ni końca ni początku nie widać,
refleksyjne to twoje wierszydło
nie takie numery nam wykręcano
po 45 roku; 4+5 = 9, stąd plan
albo w 54r. Bierut swój zrealizawał
ale człowiekowi wyemienia się powłoka elektronowa w
atomach co siedem lat
i charakter ulega przekształceniom strukturalnym(jeden
hindus - matematyk z Uttar Pradesh na to wpadł) gdy
miał lat 54 - taki zbieg okoliczności daje dużo do
liczenia na komputerach IX generacji, a ponoć już
Fibonacci to obliczył na palcach w czasie kolacji.Nie
powiem ,lubię numerki wykręcać w towarzystwie ..
uroczej partnerki..
Ja okręt buduję ..i Tobie serdecznie dziękuję ..a z
chińskiego wynika że jestem małpą .. Dobranoc ..
mariat, z tego co piszesz wynika, że twoja liczba
życia to jedynka. Natomiast liczba roku zmienia się w
dniu twoich urodzin w ciągu dziewięciu lat i... od
nowa!:)))