Planeta
Na planecie zwanej myślą
me uczucia z ziemi kwitną
rosną niczym rajskie kwiaty
wśród konarów drzew mych braci
w cieniu brzóz i dębów
w samotności swoich lęków
pośród liści, chwastów, zgiełku
wbite w niebo gwiazdą wdzięków
pędów pnących w niebo zdarzeń
nadzieją wyrwanych marzeń
deszczem spełnień moich szeptów
słowem burzą, kroplą deszczu
opadają z chmur przypływu
w błoto kałuż ludzkich czynów.
autor
Sarcatriel
Dodano: 2006-09-10 13:47:34
Ten wiersz przeczytano 392 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.