Planety
Widząc każdy zakątek świata
Każdy zakątek księżyca
Uciekam z wczorajszym dniem
Zgubie swój umysł
By zostawić to wszystko za sobą
Pokaż mi swój dzień
Bym mógł zrozumiec Ciebie
Zrobiłem to co uważałem za słuszne
Zrobię to tym razem
Nie bedę płakał jak przegram
Te kłamstwa sie skonczyły
Gorzkie łzy płyną
Nie puszczę ich
Chowam się na kolanach
Nie mogą mnie dojrzeć
Ale widzą i patrzą
Chcą mnie złapać
I zabrać do przyszłości
Powstanę teraz
Pokaże im się
Zostawie to wszystko
Pokaż mi znak
Wiem że nie wysadze się
Pokaż mi zycia sens
Tam gdzie ludzie
Chować sie nie muszą
Lećmy z wiatrem
Nie puszczę go
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.