Plastyka myśli
Lubię plastykę moich myśli,
literackich surrealistycznych obrazów.
Jak ta, że każdy z nas jest kroplą
jedynie chwilę, nim wsiąknie w ziemię,
zwilży grunt i wyparuje w chmury.
Inna nasycona dramatycznym bólem,
pochmurnej egzystencji staje się łzą.
Następna opowiada o twoich oczach,
dzięki którym szczęście ociera łzę
i daje moim oczom taki sam uśmiech.
Myśli tańczą ze sobą, jak gałęzie na
wietrze.
Od zmartwienia po pierdołę, refleksję i
analitykę zawodową.
Podpieram głowę i czekam na obrót
poezji,
ach, jest wreszcie roztańczona panna!
Jak przyjemnie, pozwolić jej się prowadzić
do końca weny,
po parkiecie ostatnich zbiorów życia.
Nastrojowo spisana chwila myśli,
od których tworzyć się wszystko zaczyna,
jak taniec po pierwszej nucie.
Magdalena Gospodarek Instagram: espressivo.poems Facebook: espressivo poems
Komentarze (6)
Wyczuwam zależność między myślami a samopoczuciem... A
nawet ją dostrzegam... ;)
Pozdrawiam
Paweł
"Plastykowe myśli" pięknie ukazane ,
jak "po pierwszej nucie wymarzony taniec".
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Treść wiersza skłania czytelnika do zastanowienia się
nad istotą życiowych potrzeb.
Pozdrawiam.
Marek
nie nas - a na półkę
Wiersz w moim odbiorze ma miejsce na przejściu
międzypółkowym - z pozycji "wiersze" wdrapuje się nas
półkę z napisem "poezja".
Masz w sobie pokłady.
Cudownie opisujesz w swoim pięknym wierszu plastykę
myśli.Myśli są rozbiegane, trudno je ujarzmić.Nasze
poezje uzależnione są od nastroju myśli które jak by
podsuwały wenie pokarm. Pozdrawiam serdecznie.