"Płatki na wietrze"
Odbicie ciszy oglądam w lustrze,
zmęczone powieki dotykiem chłodzę,
bezsilność napawam kolejnym jutrem,
więcej nie mogę.
Otulam się szeptem i miło wspominam,
baśniowe chwile, minione pośpieszne,
i te, co kiedyś przepięknie kwitły,
płatki na wietrze.
Ostatni podmuch nadziei wygasa,
chyba że spotkam tę miłość przypadkiem,
i może nawet, dziś do mnie zawita -
a wtedy razem.
U schyłku starości, nie patrząc na nic,
tysiące marzeń spełnimy niebawem,
wciąż zakochani w pięknej wiosence -
spragnieni wrażeń.
Komentarze (144)
Piękne te " Płatki na wietrze".
Dobranocki Oleńko.
Pozdrawiam serdecznie:))
Dziękuję bardzo!!
b.d wiersz piękne strofy
Dobrej nocy:-)
Isana
Arku chacharku:-)
Wolna różo
Grażynko (tańcząca z wiatrem)
Czatinka wieki Ciebie nie widziałam:-)
One Moment
Xeniu
Waldi
Ziu-ka
milyena
Dziękuję i pozdrawiam:-)
Piękne strofy Olu.
Pozdrawiam :)
TY tam jeszcze młoda jak jagoda
b.delikatnie napisany wiersz serdeczności
Piękna treść i saficka forma,
bardzo udany wiersz, cóż Olu każdemu z nas lat
przybywa, najważniejsze zdrówko, no i miłość też
oczywiście fajnie gdy jest przy bolku, wówczas nawet
gdy jest gorzej łatwiej nam we dwoje trudy znosić:)
Msz to jeden z Twoich najlepszych wierszy, poprzedni
też do takowych należy.
Miłego wieczoru Olu, jak widać, wciąż tutaj jeszcze
wpadam...
Miłość odmładza i niech tak będzie :) Miło się czyta
:) Pozdrawiam serdecznie
Zaduma...
Rozczuliłaś mnie tym wierszem. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem wiosny.
schyłek starości skąd ja to znam .. a miłość jest
piękna i nie liczy lat ..Pięknie Olu kochana ..
Pięknie :-) czytam z ogromną przyjemnością :-)
Trzeba z nadzieją spoglądać w przyszłość.
Pozdrawiam :)
Miłego wieczorku:-)