Plaża

Pierwszy raz zobaczyłam morze gdy miałam 12 lat. Było
takie jak w Twoim wierszu :)

Wakacyjnie, jak za czasów dziecięcych :)

słyszę ten szum morza...

Witaj Michale.
Dziękuję, za piękny spacer plażą,
Morza Bałtyckiego.
Pozdrawiam serdecznie.:)

Niby to takie proste ale mało kto tak potrafi:))

wspominacie lody..... ja w dzieciństwie jadłam
wodno-mleczne lody na grubym okrągłym patyku o nazwie
"pingwin", pamiętam były jak pałki tataraku owinięte
pergaminowym papierem jak cukierki.....

Michale, swoim wierszem pozwoliłeś na moment wskoczyć
w warkoczyki - dzięki :)

Pamiętam lody Bambino i jeszcze moje ulubione w
tamtych czasach lody Mewa :) Dziękuję za przywołanie
wspomnień z dzieciństwa.
Pozdrawiam :)

Jak byłam w Sopocie w sanatorium to koleżankami rano o
6 tej maszerowałyśmy nad morze...fajne wspomnienia.
A co do sauny to dla mnie tylko nie sauna-nie
zachwyca...pozdrawiam serdecznie.

Dziękuję za to, że daliście się zaprosić na spacer
plażą.
tarnawagorzkowski - Zapewne chodziło Ci o lody Mewa.
onajeszcze - Na plaże nosiło się "Kolibry" i
"Szarotki". "Koliber" był tranzystorowy, a "Szarotka"
chociaż mała - jeszcze lampowa.
kropla 47 - muszę się przyznać, że oranżadę w proszku
częściej jadłem, niż piłem.

Bardzo obrazowy.

Zatęskniłam za polskim morzem. Pozdrawiam ciepło
Michale :)

czy niektóre marzenia
fale też rozmywały...
cudowne wspomnienia
jak jestem nad morzem
zawsze rzeźbię z piasku
i patrzę jak ludzie patrzą...
zostawiam uśmiech z podobaniem:))

Tak było, woda w Bałtyku nie była zimna, a loby
Bambino jedz latem i zimą. Dobrego odpoczynku:).

Wspomnienia...cudne.Jedno jest pewna, byliśmy
szczęśliwsi, może to kwestia wieku, ale umieliśmy się
cieszyć z małych rzeczy... a pamiętasz smak oranżady w
proszku?

Witaj Jastrzu, sprawiłeś, że zatęskniłem za naszym
morzem i jego plażami... Pozdrawiam i dziękuję za ten
obrazek z młodych lat :)