Plener s
Pod sklepienia błękitem spoczywał na
łące,
w żółtych płatkach kaczeńców z rozkoszą się
nurzał
Złotymi promieniami niebiosa odkurzał
ze strzępiastych obłoków strząsał krople
lśniące.
Spojrzeniami artysty zaklinał naturę,
szukał w odsłonie Świata rąbka
tajemnicy.
Wyobraźnię podkręcał w pięknie okolicy,
powoli zaklinając koła kwadraturę.
Ale kiedy jak Stwórca pędzel wziął do
ręki,
rozmazał kolorami tęczową paletę.
Wyławiał na blejtramie polnych maków
wdzięki -
pieszcząc płótno zmysłami jak młodą
kobietę.
Obraz wiernie powtarzał Wszechświata
stworzenie,
a on czerpał od Boga cudowne
natchnienie.
Komentarze (17)
piękny sonet
Ja nie potrafię tworzyć sonetów Andrzeju, Tobie
wychodzi cudownie)
Serdeczności-:)
Fajnisty sonet, serdecznie pozdrawiam;)
W mglistym oparze łąka niebieszczała,
A krople rosy, jak drogie kamienie
Na pajęczynie lśniły słońca lśnieniem,
Na polu zboże w złotych kopach stało.
Przez mgłę się złoto słońca przebijało,
Złote kaczeńce rosły nad strumieniem,
Drzewa na miedzy niebieskawe cienie
Na zżęte pole i łąkę rzucały.
I przyszedł malarz rozłożył sztalugi
I zaraz zabrał się do swej roboty:
Przez całe płótno namalował długi
prostokąt, tak jak kopy zboża złoty,
A na nim kropkę dość dużą po lewej,
Ciemnoniebieską, taką jak cień drzewa.
Witaj Andrzeju.
Bardzo poetycki Sonet i miły temat również i mojej
duszy.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Jestem zachwycony. Piękny sonet. Bóg zesłał nie tylko
na peela ale i na Ciebie natchnienie. :)
Życzę przyjemnych chwil wieczorem Andrzeju. Ja czekam
na pociąg do domu.
Hwj Stumpy,
bez żalu ; były dwie osoby...
Wolałam Ciebie zapytać z powodu stażu na tych
stronach...
Wybacz raz jeszcze - chcę to wiedzieć, kto 'kadząc'
czeka na głosy, a sam nie daje...
Mam nadzieję, że jednak mnie zrozumiesz.
Dziękuję za odpowiedź.
Spokojnej nocy.
bardzo ładny wiersz :)
...ja wczorajszym wierszem złożyłam hołd dziękczynny
naszemu Stwórcy...może zaglądniesz w wolnej chwili
...dziś zaś krótki wywód o lokalizacji duszy;
pozdrawiam:))
Witaj,
pewnie dlatego, że obaj byli płci męskiej podobnie
widzieli piękno.
Dziekuje za odwiedziny i komentarz...
Re.Niestety większość z nas z biegiem lat traci
cierpliwość...
Zadałam Tobie u mnie pytanie - nie chciałeś mi
odpowiedzieć?
Miłego dnia.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny! Zazdroszczę umiejętności pisania sonet ów...
Może się kiedyś pokusze ale to będzie nielada wyzwanie
:)
Pozdrawiam
☀
Jak zawsze bardzo udany i wciągający sonet :) Takie
natchnienie czerpać, to świetna sprawa :) Pozdrawiam
serdecznie +++
podoba mi się, słowa wiersza pobudzają wyobraźnię :-)
bez natchnienia nie byłoby arcydzieł.
Cudo! i jeszcze raz cudo ! Jak ja Ci zazdroszcze tak
lekkiego pisania :-) pozdrawiam Andrzeju :-)