pleonastyzm
istnieją dni w których brakuje słów,
słychać tylko szelest zeschniętych liści.
drepczesz w miejscu z nadzieją,
że wgnieciesz je w spróchniałą podłogę,
głęboko, by nikt nie mógł zobaczyć,
dotknąć ani pozbierać ułożonych z nich
na kształt różańca wspomnień
pozostawią jedynie ślad na deskach które
i tak pod wpływem czasu rozpadną
się na wiosnę. idę tam, żadna siła nie jest
w stanie zmusić mnie do powrotu
przeistaczam pory roku
w różańcowe koraliki
niczym pineski powbijały się
w ciało. więdnie.
Komentarze (21)
Dorotko ...
nie wiem dla czego, ale często lektura Twoich wierszy
jeży mi włos na głowie... oczywiście w tym dobrym tego
słowa znaczeniu... doskonałe :-)
dziękuję
Jestem pełna uznania. Pozdrowienia :)
Ewuś, podąża się dokądś, raz wraca, inna chwilą
zostaje mimo sprzeciwu wszystkiego, co w nas.
To może... niech nam jutro dzień zapuka w drzwi, a my
chętnie je otworzymy.
Moje w przytuleniu, Ewuś.
Bardzo obrazowy i do tego ciekawie przedstawiony
obraz, podoba się :) Pozdrawiam serdecznie +++
A ja lubię u Ciebie właśnie te kropki i przecinki w
artystycznej nie-interpunkcji i sama czuję się
swobodniej, nawet koniec nie kończy się aż tak
definitywnie kropką. To tylko ciało. Pozdrawiam :)
Ewa, daleko mi do Ciebie ale po co te kropki,
przecinki a potem i tak z małej litery, pozdrawiam
pamiętam ten wiersz i wyjaśnianie kwestii pinesek i
pinezek. a wiersz, rzeczywiście bardzo dobry, taki
kosimowy. :):)
natomiast tytuł uważam za wydumany
Przesadayzm z tego typu tytułami tylko szkodzi. Spójrz
na wiersze wspólczesnych poetów, ale nie z netu. Który
czytelnik zrozumie ten tytuł, ilu tak jak ja bedzie
się błąkało po wikipediach, a tytuł ma bardzo duże
znaczenie. Nie gniewaj się, ale wydaje mi się, ze do
fajnie napisancyh wierszy z byt czesto dajesz za
dziwaczne tytuły. Prostota to podstawa. Spytaj zresztą
dobrego krytyka o to, tylko nie gówniarza a kogoś z
doświadczeniem.
Tak, pineski i pinezki sa poprawne, sprawdziłam przed
chwilą:)))) bo mialam te same watpliwosci, a wiersz
jest, jak dla mnie, świetny.
:) Zwracam honor. Nie miałam pojęcia, że dwadzieścia
sześć lat temu uznano
pineskę. Dobrej nocy:)
Krzemus obie formy są poprawne :) dzięki kochani za
komentarze :) miłego dnia wam życzę
Czuję smutek płynący z wiersza i te "pinezki".
Pozdrawiam autorkę:)
Dobry wiersz Ewo...jak zwykłe zresztą;)Pozdrawiam.