PŁOCHLIWY
Znajomy szelest skrzydeł
już prawie zapomniany
odświeżył dawne chwile
choć w teraz zamotany
pajęczej sieci nitki
czepiają się bez końca
chce radzić sobie z wszystkim
kosztując trochę słońca
czym złości mroczne ludki
burzami go ścigają
i powielają smutki
spokojnie żyć nie dają
więc tylko na momencik
wychylił się z ukrycia
przywrócił blask pamięci
i do swojego życia
czmychnął
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2017-10-12 17:39:02
Ten wiersz przeczytano 889 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Bo wszędzie dobrze,
ale w swoim życiu najlepiej:))
Fajny wiersz, dobrze się czyta.
miłego dnia Jolu życzę :)
Fantastycznie ;-)
Pozdrawiam :)
Miło poczytać :)
Pozdrawiam, ZOLE.
Bardzo przyjemny tekst :)
Nie "bobrze" tylko "dobrze":)
i niech czmycha ... fajny wiersz ...
Bardzo bobrze się czyta. A może ten płochliwy stworek
to Amorek?
Miłego wieczoru ZOLE:)
Kto charakter ma płochliwy całe życie jest
lękliwy...pozdrawiam serdecznie
Nie wiem dlaczego, ale czytając ten wiersz pomyślałam
o ważce :) bardzo mi się podoba :) pozdrawiam :)
Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam :)
każdy ma swoje życie, płochliwy duszek też ;)
miłego wieczoru, Jolu :)
Fajny wiersz, podoba mi się, pozdrawiam :)
Jestem na tak...fajny leciutki wiersz!
Miłego wieczoru.
bardzo widać płochliwy był ten ludek
pozdrawiam Jolu:)
Bardzo ciekawy wiersz. pzdr