Płomień
z perspektywy pracownika Hospicjum
jesteś
przemawiasz do mnie ciszą
uśmiechem oczu
w których odnajduję ostatnią iskrę
wzniecasz płomień
pragnienia niesienia dobra
i serca w ostatniej drodze życia
nie szukasz odpowiedzi
nie zadajesz pytań
wsłuchujesz się w majestat ciszy
która i mnie uczy
by pozwolić Ci godnie dogasać
jesteś takim trochę cichym Aniołem
który trzyma w swoich skrzydłach drogowskaz
życia
dajesz mi siłę
i wiarę
w to, że prawdziwe życie
nie kończy się ze śmiercią...
autor
lasthope
Dodano: 2016-08-08 22:33:21
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
poruszający, smutny, ale z nadzieją, że nie umrzemy
całkiem...
Smutne to , ale odrobina nadziei ,ze po śmierci
będziemy żyli w ich pamięci lub nie.
pozdrawiam
Piękny mądry wiesz. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
Interesujące. Dobrze, że jest, tak to odbieram.
O tak, każdy zasługuje na coś dobrego w ostatnich
chwilach życia.
Ewo,
dziękuję. Bolesna część życia, trudna praca, jednak
iskra radości w oczach pacjentów, którzy zasługują na
godne dogasanie i oddanie im szacunku w ostatnich
momentach ich życia, jest bezcenna, mimo trudu
stykania się ze śmiercią. Śmierć jest początkiem nowej
drogi. A każdy nowy początek, niesie nadzieję :).
ładny wiersz, temat bolesny:(