Płomień swiecy
płomień świecy...
tej co stoi na stole
rozjaśnia mroku cień
światła chybotliwy blask i wieczny
mrok...
głęboki mrok
W ciemnościach tracę wzrok ...
nie widzę oczu twych
moze wcale nie ma ich
moze to tylko świecy blask...
nim zgaśnie promień
nim zakryje go ciemnośći dłoń
chcę spojrzec w noc jeszcze raz
i tylko jeden raz...
nie ujrze więcej cię ...
autor
Idka
Dodano: 2007-08-18 14:16:53
Ten wiersz przeczytano 600 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.