Płomień wigilii
Spojrzenia przy stole się posklejają
Kiedy opłatek na rękach pokruszę
Wtedy serca ludzie ludziom oddają
Ja swoje darować też muszę
Melodie te same co roku popłyną
I słowa tylko jeszcze głośniejsze
W radosnej nucie smutki zaginą
I gwiazdy będą piękniejsze
Czerń nocy jasność rozpromieni
W oku płomień wigilii się zbudzi
Magia świąt wszystko odmieni
Gorące wargi ostudzi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.