W płomieniach..
W płomieniach się spalałam
w płomieniach się zatracałam
płonąc o Tobie marzyłam
płonąc co noc śniłam
Gorączką ogarnięta cała
szukałam ochłody dla ciała
niestety to stać się nie moze
gdy Ty tak daleko o mój Boże..
Zar tęsknoty w sercu moim tkwi
ten płomień zgasić mozesz tylko TY..
Dziękuję ze jesteś.. R
autor
Lwiczka
Dodano: 2007-05-02 06:57:36
Ten wiersz przeczytano 404 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.