w płomieniach pokory
w zimnej potarganej sukience
założonej na ciało okaleczone smutkiem
idąc w ciszy płonących
świec
szukać drogi odwrotu
zagubione doznania
położone w zapomnianym
pokoju ufności
w płomieniach pokory
obcych dotyków
bez reakcji na słowa i okrutne czyny
kładąc się na ołtarzu temu który daje
spijać swoją krew
oddawać
się w bólu przyjemności
nocnym spotkaniom
zaklętych dusz
autor
Samira000
Dodano: 2007-04-23 20:49:47
Ten wiersz przeczytano 668 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.