Płonąc
Oddychając Dymem palimy złe wspomnienia
Trując się płynem zatapiamy smutki
Białym proszkiem oszukujemy umysł
Igłą wstrzykujemy złość
Wszystko chce nas zabić
Wszystko prowadzi na złą drogę
przyodziewają maski dla lepszych wspomnień
dla siebie stają się mocniejsi dla zdrajc
stają się groźniejsi
Chcą tego bo juz nic im nie zostało
Państwo ich zabija kłamstwem spali jak
zapałkę rzuconą w czeluść
Tak żyjąc umierają z dnia na dzień naiwni
na lepszy koniec .
Komentarze (3)
Refleksje słuszne i smutne,a zdrajców razi,warto
skorzystać z podpowiedzi nureczki,bo mnie też razi
źle odmienione słowo zdrajc,zamiast zdrajców.Gdybym
była Autorem to bym wiersz dopracowała.
Jest on z pewnością ciekawy,refleksyjny i wart by był
"dopieszczony".
Może na tym tylko zyskać,a Autor zrobi oczywiście jak
uważa
Pozdrawiam i "uśmiech" zostawiam:)
Pozdrawiam
Słabi umierają z dnia na dzień trując ciało i umysł,
płonąc...
Wiersz brzmi życiowo, jednak w/g mnie wymaga
dopracowania; przede wszystkim popraw wersyfikację od
szóstego wersu oraz stylistykę,
dziwi "Dymem " wielką literą,
" dla zdrajców stają się groźniejsi ", nie zdrajc...
Poza tym raz piszesz jako " my ", to znów, jako " oni
".
Pozdrawiam :)
w podziękowaniu za cudowne wpisy pod moimi wierszykami
http://www.youtube.com/watch?v=XZsdn3yPwC8&feature=you
tu.be
Pozdrawiam Bolesław